1. |
Miasto
02:36
|
|||
miasto
czy znasz to uczucie, miasto kasą zatrute
przestrzenne wykluczenie, finansowe zniewolenie
gdy twój portfel jest pusty , drzwi zamknięte na trzy spusty
nie wejdziesz tu kochanie, bo nikt tu nie jest w stanie
i chyba cię nie stać, więc idź stąd nie możesz tu tak stać, powinnaś już spadać
miasto za złotych sto
za tysięcy sto, za milionów sto
to miasto to zło
niewidzialna ręka rynku dopisuje wszędzie zera
jak wysoki czynsz nie do wyliczenia
jak wysoka rata nie do spłacenia
jak wysoka stawka nie do zapłacenia
ta kasa mnie przydusza już nie mogę się ruszać
do pracy mnie przymusza dźwięk monet brzęczy w uszach
pieniądz mnie nie wzrusza, tylko wkurza
cała się burzę, świat pieniędzy chętnie zburzę
patrzę na nią ona się wkurwia, ona się nie zgadza
bierze sprawy w swoje ręce
urząd miasta wysadza, bo władza
bo władza zrobiona jest z pieniędzy
nienawidzi pieniędzy, nie chce żyć już w nędzy
the city
do you know this feeling, the city poisoned with
money, space exclusion, financial bondage, when
your wallet is empty, all the doors are closed, you
won’t get in, honey, cause no-one can and I guess
you can’t afford it, so go away, so you can’t just
stand here, you should get lost.
the city, for hundred thousands,
for hundred millions,
this city is evil.
the invisible hand of the market affixes zeros everywhere,
how much is the rent? can’t count,
how much is the instalment? can’t be repaid,
how much is the stake? can’t be payed.
this money chokes me, I can’t move,
it forces me to work, I hear the tinkle of coins in my ears,
money doesn’t move me, it makes me mad
I’m so angry, I’d love to destroy the world of money.
I look at her, she’s mad, she doesn’t agree,
she takes matters into her own hands,
she blows the city hall,
cause the power is made of money,
she hates money, she’s sick of poverty
|
||||
2. |
Sukienka
02:20
|
|||
nie chcę z tobą tańczyć, śliskie ręce masz,
nie chcę z tobą tańczyć, nieprzyjemną twarz,
nie chcę z tobą tańczyć, bo kroków nie znasz,
nie chcę z tobą tańczyć, podejrzanie się ruszasz.
co robią te ręce na mojej sukience?
gdy mówię „nie”, nie dotykaj mnie,
co robią te ręce na mojej sukience?
gdy mówię „nie”, nie dotykaj mnie,
gdy mówię „nie”,
gdy mówię „nie”, nie zbliżaj się,
gdy mówię „nie”,
gdy mówię „nie”, nie dla ciebie tańczę.
dress
I don't want to dance with you, your hands are slippery,
I don't want to dance with you, your face is unpleasant,
I don't want to dance with you, because you don't know the steps,
I don't want to dance with you, you move suspiciously.
what are those hands doing on my dress?
when I say "no", don't touch me!
what are those hands doing on my dress?
when I say "no", don't touch me!
when I say “no”
when I say “no”, don’t come closer,
when I say “no”
when I say “no”, I’m not dancing for you.
|
||||
3. |
Słowa
01:32
|
|||
litery składają się w wyrazy
a wyrazy w zdania które ważysz
ostre hasła, manifesty i odezwy
chcę słuchać ich bez przerwy, bez przerwy
powiedz coś, napisz coś!
słowa chwytają mnie za serce i sięgają głęboko
pod sukienkę
words
letters compose words, and words compose
sentences, that you ponder, sharp slogans,
manifestos, appeals, I want to listen to them, on
and on. say something, write something!
the words are overwhelming, they reach deep
under my dress
|
||||
4. |
Syrenka
02:03
|
|||
już dość podejmowania za nas decyzji
już dość narzucania nam waszej wizji
uciekłam ze złego świata jak z deszczu pod rynnę
w anarchistyczne bajki- wszystko miało być inne
a nagle dostaję schemat myślenia
znów jestem w kontrze, nie do pogodzenia
ostre hasła na murach i sztandarach
cel uświęca środki, ofiara pochowana
już dość podejmowania za nas decyzji
już dość narzucania nam waszej wizji
a kiedy do mnie mówisz, że nie mogę tak myśleć,
no chyba się popłaczę, utopię się w wiśle
a później wyskoczę jak syrenka z zimnej wody
gotowa do walki o prawo do swobody
mermaid
enough, of making decisions for us,
enough, of imposing your vision on us,
I ran away from the bad world and got into the worse one,
into anarchist fairy tales, where everything was supposed to be different
and here I find myself in the scheme of thinking,
I'm against again, cannot reconcile myself to it.
sharp slogans on the walls, on the banners,
the end justifies the means, the victim is buried.
enough, of making decisions for us,
enough, of imposing your vision on us,
and when you tell me, that I cannot think like that,
I think I’m gonna cry, I’ll drown myself in Vistula
and then I’ll jump off like a mermaid from cold water,
ready to fight back for my right to freedom
|
||||
5. |
Las
02:33
|
|||
często cię widzę, lecz boje się podejść
a dziś masz taką smutna twarz
zmęczone oczy, zmęczone dłonie
propozycję dla ciebie mam
chodź ze mną, zabiorę cię do lasu
uciekniemy na chwilę, by złapać powietrza
tak niewiele trzeba, by na moment się oderwać
od wszelkiego zgiełku, plotek i hałasu
usiądziemy gdzieś na łące, ja historię ci opowiem
o tym co się działo u mnie przez ostatni czas
tak nam minie parę godzin
niby wszystko będzie dobrze
a wieczorem gdy wrócimy znów będziemy obce
the forest
I often see you, but I'm afraid to come closer
and today you have such a sad face,
tired eyes, tired hands, I have an offer for you.
come with me, I'll take you to the forest,
we'll run away for a moment, to catch a breath of fresh air,
we need so little to break away from noise, gossips, turmoil,
we'll sit somewhere in the meadow,
I'll tell you what has happend in my life lately,
a few hours will pass, everything supposedly will be just fine,
but when we come back in the evening, we will be strangers again
|
||||
6. |
Aborcja
02:48
|
|||
codziennie rano wstaję i coś wybieram
czy w łóżku zostaję, czy do życia się zbieram
wybieram szkołę, wybieram pracę,
to moje wybory, nawet jeśli na nich tracę
chcę mieć prawo do wyboru
bez państwa nadzoru
bez kościelnych wzorów
wybieram gdy chcę, wybieram w potrzebie
nie wybieraj za mnie, ja nie wybiorę za ciebie
lecz jest też sfera życia, gdzie wybierać nie mogę
w kwestii mego brzucha państwo dyktuje mi drogę
chcę mieć prawo do wyboru
bez państwa nadzoru
bez kościelnych wzorów
to kraina hipokryzji, aborcyjne podziemie
piętnowanie lekarzy, wielu kobiet cierpienie
to głupie prawo, finansowa bariera,
nie chcę żyć w zakłamaniu
chce zawsze móc być szczera
chcę byś mogła być szczera
chcę byś mogła wybierać
sama też chcę móc wybierać
abortion
everyday i wake up and i choose something
whether i stay in bed or get ready to live
i choose school, i choose a job,
those are my choices, even if not the best ones
i want my right to choose
without state control
without church models
i choose when i want, i choose when i need
don’t choose for me, i won’t choose for you
but there’s a part of my life, where i can’t choose
the issue of my belly is blocked by the state
i want my right to choose
without state control
without church models
it’s a land of hypocrisy, underground abortion
stigmatizing doctors, suffering of many women
it’s a stupid law, economic barrier
i don’t want to live in lies
i want to be always honest
i want you to be always honest
i want you to be able to choose
and i want to be able to choose, too.
|
||||
7. |
Jesień
02:36
|
|||
jesienią nie bój się zabrać mnie na spacer
w tym roku wszystko będzie inaczej
jesienią razem spacerujemy
jesienią ulic oddać nie możemy
czerwone liście czarne flagi
te kolory dodają mi odwagi
jesienią nie bój się zabrać mnie na spacer
w tym roku wszystko będzie inaczej
jesienią wychodzimy na ulicę
jesienią jestem wtedy kiedy krzyczę
biegnę w kłębach dymu po spalonych mostach
i mimo jesieni w moim sercu wiosna
gdy spojrzysz na mnie, twój wzrok mnie nie ominie
on sprawia że, moje serce szybciej bije
autumn
in autumn don’t be afraid to take me for a walk,
this year all will be different,
in autumn we walk together,
in autumn we can’t give back the streets.
red leafs, black flags,
those colors give me courage.
in autumn don’t be afraid to take me for a walk,
this year all will be different,
in autumn we go out to the streets,
in autumn I am when I scream.
I run in the clouds of smoke across burnt bridges,
and althought it’s autumn, I feel spring in my heart,
when you look at me, your eyes will not evade me,
it makes my heart beat faster
|
||||
8. |
Zwierzęta
01:55
|
|||
ptaki do śpiewania
koty do głaskania
norki do ubrania
małpy do zabawiania
krowy do zjadania
psy do wyżywania
psy do znęcania
psy do katowania
fabryka zwierząt do usług człowieka
produkcja cierpienia, tylko to je w życiu czeka
najpierw głaski a później kopnięcia
kochasz zwierzęta, wykańczasz zwierzęta
a ja mam dość,
w tryby maszyny wkładam klucz francuski
wzbiera we mnie złość
lecą śruby, sprężyny i łuski
kwiat cywilizacji, damy radę bez tych maszyn
pomyśl tylko co dla ciebie życie zwierząt znaczy
kwiat cywilizacji, damy radę bez cierpienia
pomyśl tylko jak niewiele masz do stracenia
animals
birds for singing,
cats for petting,
minks for wearing,
monkeys for entertaining,
cows for eating up,
dogs for taking it out on them,
dogs for bullying,
dogs for torturing.
the animal factory to serve humans,
production of suffering, that’s their only future,
first a pat, then a hit,
you love animals, you kill animals.
I am sick of it,
I put a spanner in the works,
I am getting angry and the screws, springs, husks are flying around. the raise of civilization, we can manage without those machines,
just think what life of animals mean to you,
the cream of civilization, we can manage without suffering,
just think how little is there to lose?
|
||||
9. |
Tęcza
02:20
|
|||
pachnę lawendą, pachnę naftaliną, właśnie wyszłam z szafy, chcę całować się z dziewczyną,
jak twoja siostra i twoja sąsiadka, i twojej koleżanki przepiękna młoda matka,
jak pani z telewizji i ta nowa posłanka, jak znana reżyserka i wierna parafianka.
dziesięć procent, nawet więcej, rozglądasz się nerwowo, trzęsą ci się ręce,
dziesięć procent, nawet więcej, ona kocha dziewczyny a on chodzi z chłopakiem za ręce.
znów słyszałam, jak wyzwałaś kogoś od pedała, dla ciebie to obelga, dla mnie jak pochwała,
choć wyśmiewa się z nas polska cała.
tęcza, tęcza, światła załamanie, pokochałam dziewczynę i nic mi się nie stanie,
tęcza, tęcza, zawsze jest po burzy, gdy trzymasz mnie w ramionach to musi dobrze wróżyć.
rainbow
I smell with lavender, I smell with naphthalene, I just came out of the closed, I wanna kiss with girls,
like your sister and your neigghbour and your friend's pretty and young mother,
like the lady from a tv, that new woman from the prliament, like well known directoress and the faithfull parishoner.
ten percent, even more, you are smilling but still seem confused, your hands are shacking
ten percent, even more, she loves girls and he walks through streets holding boys hands.
I heard again when you called someone 'a faggot',
for you it is an insult, but for me it is a compliment,
even though whole poland is laughting at us.
rainbow, the break of the light, I fell in love with a girl and O am fine with that,
rainbow, always comes after the storm, when you hold me in your arms it must be a good fortune.
|
miraż Poland
najbliższe koncerty/upcoming shows:
8.08 Szczecin TBA
9.08 - HELP
NEEDED! ♥
10.08 Münster @ Baracke Münster
11.08 Amsterdam TBA
12.08 Haga TBA
13.08 Köln TBA
14.08 Berlin @ Köpi
www.koepi137.net
kontakt: mirazgirls@gmail.com
... more
Streaming and Download help
If you like miraż, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp